Szkolna redaktorka gazetki „Czarno na białym” o pseudonimie K.E.G napisała:
Nowy rok szkolny, nowe obietnice, nowe nadzieje, nowe sukcesy i porażki. Takie emocje towarzyszyły nam w ostatnim czasie. Jednak najbardziej ucieszył nas sukces - WIELKI SUKCES! W naszej szkole od września istnieje kółko teatralne. Ktoś pomyśli ”mają to kółko od września i już się chwalą ,że wielki sukces”. Tak właśnie, nasze pierwsze przedstawienie, które mieliśmy okazje pokazać na wielkiej biesiadzie w Turzy Śl. Okazało się całkiem profesjonalna sztuką. Przedstawienie (jak i cała biesiada) miało nazwę „Na Planecie Małego Księcia”.
Było cudowne i doprowadzone do perfekcji. Ćwiczyliśmy wytrwale od połowy września i mieliśmy wszystko doskonale wyćwiczone: gesty, dykcję i ruchy. Każda z postaci z książki była dokładnie dopasowana do naszych charakterów i pewno dlatego, zagraliśmy to tak pewnie i włożyliśmy w to całe nasze serce (chociaż na pewno pomogła nam modlitwa, którą zmówiliśmy przed wyjściem na scenę). Emocje sięgały zenitu. Pierwsze dźwięki- teraz już nie ma ucieczki – zaczęło się. Muzyka towarzyszyła nam przez całe przedstawienie. Delikatna, energiczna, tajemnicza – dodawała uroku całości. W nasza sztukę wplecione były układy baletowe, zagrane doskonale – z uczuciem i gracją. Widać było, że każdy chciał dać z siebie jak najwięcej, i nie ma się co dziwić.
Patrzyło na nas 150 zaproszonych gości, których nie można było zawieść. Wśród nich dyrektor gimnazjum, nauczyciele, przedstawiciele gminy, gazet lokalnych, no i nasi rodzice. Całość trwała ok. 40 min. I …koniec… ukłony końcowe i brawa. I pomyśleć, tyle starań, tyle prób, tyle nerwów (nie tylko naszych) zamieniło się w 30 sek oklasków, parę uśmiechów…no ale cóż i tak opłacało się!